15/05/2025
REKLAMA
Start Czytelnia Między kolejkami

Między kolejkami

07 maja 2025
Subiektywny, ironiczny, wybiórczy, czasami poważny przegląd wydarzeń na torze i wokół niego.
kolejkami

Wiemy:

  • że do ligi wraca Grzegorz Walasek. I na pewno byśmy o tym napisali, tylko pewnie nie na pierwszym miejscu… gdyby nie to, że pan Grzegorz jutro sprawdzi się z naszymi Orłami. Czy sympatyczny pan Grzegorz będzie jak wino….
  •  że kolejny klub podejmuje eksperyment motywacyjny w wersji: senior więcej to lepiej. „Myślę, że to wpłynie motywująco na Norberta Krakowiaka, który zacznie lepiej jeździć”– mówił dziś w Kolegium Żużlowym Kamil Brzozowski, trener Ostrovii. Ta teoria ma wielu zwolenników wśród kibiców, sporo praktyków wśród działaczy i prezesów. Tylko solidarnie sami zawodnicy są przeciw i uważają, że to niedobre – chociaż chętnie przyjmują kontrakty na tego „kolejnego”. Tak, wiemy… jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma.
  • że jutrzejszy mecz będzie sprawdzianem dla jednych i drugich. Dwa teamy, które coś chcą znaczyć w lidze, ale póki co z punktami jest słabo. Ostrów – chwalony za jazdę, ale na razie dwa razy w łeb. Orzeł – też ma już dwa razy w łeb, ale w niedzielę było wesoło, bo udało się solidnie wygrać z Jaskółkami.
  •  że w niedzielę na Moto Arenie było 3755 widzów(wśród nich Marcin Gortat). To o ponad tysiąc mniej niż na inauguracji z Bydgoszczą. Ale z drugiej strony i tak więcej niż średnia z ostatniego sezonu. Do tego długi weekend. Ci, co byli, zobaczyli fajną wygraną. Niech wracają na kolejne spotkania.
Między kolejkami
Między kolejkami

Zastanawiamy się:

  • nad teorią, która się przeważnie sprawdza, że w meczu z Orłem byłe Orły jeżdżą bardzo dobrze. W niedzielę się potwierdziła, bo Lahti śmigał po Moto Arenie zdecydowanie lepiej niż dwa lata temu, gdy tu ostatni raz jeździł. Sam przed meczem o tym mówił, że miał wtedy problem ze spasowaniem. A teraz raz ciach i 14 pkt. plus bonus.
  • a propos tej teorii – to dwie strzelby Ostrowa rok temu były Orłami. I nie to, że uprawiamy czarnowidztwo, ale Berntzon początek sezonu to ma taki sobie (jak na oczekiwania), więc mecz z Orłem może być idealny na odbudowanie.
  • czy Becker znów na ostrowskim owalu strzeli komplet. Tak zrobił na początek tego sezonu. Szkoda, że ten gość tym razem jedzie w drużynie przeciwnej.
  •  nad obecnym i chyba nie ma co ukrywać zaskakującym liderem tabeli. Wilki z Krosna na razie trzy pełne pule, w tym pokonane u siebie Leszno. Czas zweryfikować się na tle drugiego faworyta, czyli wycieczka do Bydgoszczy. 
  •  nad tym, czy w Orle mają w budżecie założone, ile zawodnicy zdobędą punktów w sezonie. Bo po niedzieli faktury wysłane przez zawodników będą odczuwalne. A piszemy to, bo już kiedyś chyba wspominaliśmy, że Leszno założyło budżetowo, że będą mieli zapas na 59 punktów w każdym meczu. Swoja drogą, gdyby budżety klubów w tej pozycji były jawne, to przed sezonem byłoby wiadomo, kto w co mierzy.
REKLAMA
Agroconsult
Między kolejkami

Daje do myślenia:

  • otwartość trenera Ślączki w ocenie poszczególnych zawodników w rozmowach z mediami. W sumie odbiera on nam trochę robotę, bo rubryka „Zawodnicy do tablicy” przestaje mieć sens (i teraz czas na śmiech, bo to taki żarcik sytuacyjny). 
  • W niedzielę tematem był Bartkowiak. I nie tylko on, ale także jego silnik, który podobno się pojawił i ma coś zmienić. Na torze Bartkowiak pojechał, ale był niestety tym samym Bartkowiakiem co w pierwszej kolejce. „Ogólnie plan był taki, żeby pojechał więcej, ale na razie nie za bardzo się do tego garnie” – stwierdził po meczu Ślączka.
  • „Po to ma kowal kleszcze, żeby go nie parzyło. Po to ma zawodnik nogi, żeby się podeprzeć i żeby się nie wywracał” – to też trener Ślączka. Tym razem w środę i o Sewerynie Orgackim. Na pozycji drugiego juniora w Orle jest problem. I to chyba najbardziej dyplomatyczne, co można w temacie napisać. Dziennikarze już dopytują na konferencji, ale także poza nią, czy Orzeł będzie jeszcze kogoś szukał.
  •  że ten tydzień jest strasznie krótki. Gdy kończymy ten tekst, to już powoli trzeba myśleć o jutrze i logistyce obsługi meczu. Nie ma czasu na wiele przemyśleń.
  • co się tym razem odejb… w Ostrowie. Bo tam zawsze ostatnio jakiś numer jest na tapecie. Dla nas to zawsze niezwykła adrenalinka się wytwarza na myśl o podróży tam. W 2023 była awantura jak cholera po tym, jak po 8 biegach mecz przerwano. Orzeł wygrał. Potem jakby karma wróciła, bo w ubiegłym sezonie mecz też przerwano, gdy Orzeł prowadził 20:16, tyle że po 6 biegach. I zamiast ściągnąć wodę z toru, to chodzono i myślano. A tymczasem trener Staszewski chyc na ciągnik i otworzył tor. W powtórce tego meczu emocji było kilka ton. A wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim biegu. W play-off już tyle emocji nie było. Ale nie było też chleba, co chcemy zauważyć. Brakło, więc „gięta” była sprzedawana bez. Co tam się „odżużluje” jutro?
  • Wysyłamy dobre myśli do Tomka Gapińskiego, który trafił po niedzielnym meczu w Gnieźnie do szpitala(Tomek jeździ w Pogoni Piła). Gapa wracaj i zbieraj siły! My tego nie ukrywamy, że Gapę lubimy, bo to super gość. Kiedyś będzie z niego świetny trener przez wielkie T. W 2023 roku to on wspierał i motywował chłopaków, biegając z ręką w gipsie po parku maszyn i uratował Orła przed spadkiem. To fakt, nie opinia.
  • Dobrego tygodnia dla Was.

(MJ, ŁB)

Wstecz