Dzieje tarnowskich Jaskółek
Obecnie Unię Tarnów kojarzymy z jaskółkami – i słusznie, bo tarnowską drużynę można porównać do tych ptaków: potrafi wzlatywać wysoko, ale równie często zdarza się jej pikować w dół. Tak samo Unia przez niemal 70 lat swojej historii balansowała między szczeblami ligowymi.
Początki
Ważną rolę w powstaniu sekcji żużlowej w Tarnowie odegrał Marian Curyło, który temat sportu żużlowego podsunął Henrykowi Gładeckiemu, dyrektorowi Zakładów Azotowych. „Gdzieś latem 56 roku, podczas polowania na kaczki w okolicach Wierzchosławic, postanowiłem porozmawiać z dyrektorem – Henrykiem Gładeckim. Udane polowanie było odpowiednim momentem do tej rozmowy. Chciałem wykorzystać dobry nastrój dyrektora oraz fakt, że darzył mnie dużą sympatią. Dyrektor wysłuchał mnie uważnie, ale nigdy nie widział meczu żużlowego i zupełnie nie miał pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi. Postanowiliśmy, że pojedziemy do pobliskiego Rzeszowa na jakieś zawody. We wrześniu znaleźliśmy się na stadionie Resovii. Dyrektor Gładecki połknął haczyk – zawody zrobiły na nim ogromne wrażenie i powiedział: Marian, robimy w Tarnowie żużel. Nie muszę chyba dodawać, jak bardzo byłem wówczas szczęśliwy” – (strona internetowa Unii Tarnów).I tak w 1957 roku Unia Tarnów wystartowała w III lidze, w grupie „południe”. W swoim pierwszym sezonie rywalizowała z drużynami z Krakowa, Czeladzi, Krosna i Wrocławia.
Pierwsze sukcesy
Unia zakończyła debiutancki sezon na trzecim miejscu, a już rok później wywalczyła awans do II ligi. Tarnowska drużyna nie osiadła jednak na laurach – już w 1960 roku występowała na najwyższym szczeblu rozgrywek. Niestety nie utrzymała się w I lidze i po roku wróciła do niższej klasy.
Kolejne sześć lat spędziła w II lidze, utrzymując się w górnej części tabeli. W 1966 roku Unia znów awansowała do I ligi, gdzie spędziła dwa sezony. Potem na dwa lata powróciła do II ligi, by po raz kolejny zaliczyć krótki, jednosezonowy epizod w elicie.
Długoletni zastój w II lidze
W latach 1972–1985 Unia Tarnów nieprzerwanie startowała w II lidze. Dwukrotnie była blisko awansu – najpierw w 1982 roku, przegrywając baraże z Gnieznem, a następnie w 1984 roku, kiedy lepszy okazał się Rzeszów.
Walka w I lidze
Po powrocie do I ligi dwa pierwsze sezony Unia balansowała na granicy spadku. Dwa razy z rzędu musiała walczyć w barażach o utrzymanie – w 1986 roku ze Świętochłowicami i w 1987 z Częstochową. W 1989 roku znów spadła do II ligi, ale tym razem szybko wróciła do walki o najwyższe cele – już rok później ponownie rywalizowała w I lidze.
W 1994 roku Unia Tarnów zajęła drugie miejsce w tabeli, ustępując jedynie drużynie z Wrocławia.
Bolesny spadek
W 1996 roku Unia Tarnów uplasowała się na ostatnim miejscu w tabeli i spadła do II ligi. Tam spędziła trzy sezony, a w 2000 roku zaliczyła kolejny spadek – tym razem na najniższy poziom rozgrywkowy. Zbiegło się to z wprowadzeniem Ekstraligi jako najwyższego szczebla, dlatego choć formalnie startowała w najniższej lidze, nie była to już III liga, a II.
Pierwszy sezon na tym poziomie zakończył się barażami o awans – Unia zmierzyła się w nich z drużyną z Łodzi, która okazała się lepsza. Jednak już rok później, w 2001 roku, tarnowianie wywalczyli awans do I ligi.
Na sam szczyt
W 2003 roku Unia Tarnów w barażach z Gdańskiem zapewniła sobie awans do Ekstraligi. Już rok później zdobyła pierwszy w historii tytuł Mistrza Polski, który obroniła w 2005 roku. Ponownie złoto zdobyła w 2012 roku, a przez trzy kolejne sezony kończyła rywalizację z brązowym medalem.
Droga w dół i problemy
W 2016 roku Unia Tarnów zajęła 8. miejsce w tabeli Ekstraligi i spadła do I ligi. Rok później powróciła do elity, ale utrzymała się tam tylko przez jeden sezon.
W I lidze spędziła trzy lata, by w 2021 roku spaść do II ligi – obecnej Krajowej Ligi Żużlowej. W sezonie 2024 Unii udało się awansować do Metalkas 2. Ekstraligi.
Patrycja Pąśko
Zdjęcia ze strony Uni Tarnów https://unia.tarnow.pl/historia-klubu/
Subiektywny, ironiczny, wybiórczy, czasami poważny przegląd wydarzeń na torze i wokół niego.
Historia rywalizacji Orła Łódź i Unii Tarnów.
Subiektywny, ironiczny, wybiórczy, czasami poważny przegląd wydarzeń na torze i wokół niego.
Subiektywny, ironiczny, wybiórczy, czasami poważny przegląd wydarzeń na torze i wokół niego.
Pierwszy mecz Orłów w gnieździe Skorpionów
Subiektywny, ironiczny, wybiórczy, czasami poważny przegląd wydarzeń na torze i wokół niego.